Tytuł

17
Tytuł
na metalowym 
leży regale

trochę widoczny,
choć trochę skryty
przywodzi na myśl
tatrzańskie hale

czyjąż to była owa
owieczka
której futerkiem
malujesz krużganek?

hasała po łąkach
jak tancereczka
a teraz po niej tylko
ten wałek

na głowie czapka z gazety
w ręku pędzel i wałek
lecz bez baranka
niestety, choć może kawałek

nie zabeczy głosikiem 
drżącym, skacząc po trawce, po dworze
już jeno wałek kapiący farbą
wałek w zielonym kolorze

jagnięcym futerkiem
wałek pokryty
w przystępnej cenie
pozostal wałek

i jagniąt milczenie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Przejebane

10
Mam jedną pierdoloną pralkę franie,
zabrudzenia dobrze spiera,
zawsze mam czyste ubranie.

Powiem ci że to syf,
powiesz mi że to jest osad,
Pierdole Cię,
i tak spierze mi to Dosia

O rany rany
jestem z proszku spłukany,
Wirowaniu bębna bez reszty oddany,
Przejebany,
wybielacz jest już dodany,
Błąd to ogromny,
będę na biało ubrany

Czekaj Focus, Rah,
jeszcze oszaleją wszystkie pizdy,
Gdy oślepi ich mój garnitur zajebisty

Dusza dentysty, to jaki jestem dobry
i czysty,
biały do bólu że aż przeźroczysty,
Wiesz co mnie boli ?
Że koszula się upierdoli
Wsadzę do pralki niech się wymiętoli.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13936710357666