Druga czesc dzidy o Artemisie P15 . robie dwie dzidy bo jak zkleje wiecej niz 5 fotek to jakosc pozostawia wiele do zyczenia. No wiec tak,bron trafiła do mnie z jednym problemem a mianowicie poprzedni własciciel miał problemy z ustawieniem mocy . dokładniej-nawet po ustawieniu całego sprzetu na najsłabsze ustawienia moc wiatrówki dalej przekraczala legalny 17stu J co czyniło ja nie do konca legalna. jako ze w tym procyku zastapiono regulator cisnienia ze standardowegona na duzo lepszy firmy HUMA(fot1) miałem nadzieje ze wystarczy regulaca owej czesci. lecz problem lezał w innym miejscu a mianowicie w elemencie zwanym "transfer port" to ten złoty dynks wykonany z brazu(fot2) . ktos rozwiercił dolot powietrza z 1,6mm do ponad 4mm . zaprzyjazniony rusznikaz wytoczył mi nowy element za pare funciakow po czym przywrucono broni odpowiednie ustawiania i moc na poziomie 11,48 ft.lb to jest jakies 15,5 J .nastepnie złozenie +luneta pare dni potestowałem i wymnieniłem na długa wiatrowke Weihrauh HW110 z mała dopłata .Zrobie jakas dzidke o tym moze jeszcze w tym tygodniu . pozdro miłego wieczoru :)