Wyrażam głębokie zaniepokojnie (podobnie jak większość światowych przywódców) o sens naszej dalszej egzystencji jeśli żydy celowo atakują pokojowy kontyngent ONZ i jedyne co się wydarzyło to "przekroczona kolejna czerwona linia ale chuj macie wiecej broni którą możecie atakować naszych żołnierzy" oraz "kategorycznie potępiamy strzelania do naszych ale spoko jakoś się dogadamy". Chciałbym zaznaczyć że nawet Araby 50 lat temu ogłaszając jihad wezwały wojska ONZ o wycofanie się bo żaden z nich nie ośmielił się atakować wojsk europejskich. Spalić do gołej ziemi