Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund

21
Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund
W dniach 27-28 listopada premier Ulf Kristersson przyjmie szefów rządów z krajów nordyckich i bałtyckich na szczycie w oficjalnym letnim domu premiera, Harpsund. W tym weźmie udział także premier Donald Tusk.

Tematy do dyskusji w pierwszym dniu szczytu obejmą stosunki transatlantyckie i bezpieczeństwo regionalne w regionie Morza Bałtyckiego. Przywódcy będą również dyskutować o dalszym długoterminowym wsparciu dla Ukrainy.

Po południu 27 listopada odbędzie się konferencja prasowa z szefami rządów.
28 listopada p. Kristersson i Tusk przejdą rozmowy dwustronne. Podczas spotkania podpiszą nową umowę o partnerstwie strategicznym między Szwecją a Polską. Następnie obaj premierzy zorganizują wspólną konferencję prasową.
Szczyt odbywa się, gdy zbliża się termin Szwecji koordynująca nieformalny format współpracy NB8 i polityki bezpieczeństwa.

Źródło: https://www.government.se/press-releases/2024/11/prime-minister-ulf-kristersson-to-host-nordic-baltic-summit-at-harpsund/
------
Chyba w końcu zaczynamy obierać dobry kierunek naszych dzialań dyplomatycznych.

Wychodzi na to, że telefon Scholza do Moskwy nie tylko nas zaskoczył. Państwa skandynawskie i bałtyckie czują rownież tak jak i my, że będą pomijane w ewentualnych negocjacjach, więc łączenie sił i ustalanie wspólnych działań w najbliższych miesącach, które miałyby temu przeciwdziałać wydają się być w tej sytuacji ze wszechmiar rozsądne i pożądane.
Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund
To zaproszenie dla nas jest echem nieformalnego spotkania Rady Europejskiej w Budapeszcie (7-8 listopada). 

Na marginesie tego spotkania, Tusk spędził prawie godzinę z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Rozmawiał również z brytyjskim premierem Keirem Starmerem i przywódcami skandynawskimi.

Niemcy i Włochy miały być tu pominięte. Przypadek? Nie sądzę. 

Odnotował to już francuski dziennik Le Monde, który pisze, że Polska "próbuje utworzyć front proukraiński wraz z najbardziej zmotywowanymi krajami" i decyzja o obejściu się bez Niemiec jest "uderzająca".
Dyplomatyczne manewry okołowojenne - szczyt w Harpsund
Co ciekawe pomiędzy dwoma tymi wydarzeniami miała miejsce rozmowa telefoniczna Tuska, Zelenskiego i Trudeu. Konsekwencją tej rozmowy nie było krytykowanie naszego państwa za brak wystarczającej pomocy i wypominanie braku elastyczności odnośnie rzezi wołyńskiej, co zważając na ostatnie miesiące nie byłoby niczym zaskakującym, ale ustalenie spotkania premiera Polski i prezydenta Ukrainy do końca tego roku.

Źródło:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/tusk-oglosil-nadzwyczajny-szczyt/6hb40n8
‐----------

Ten cały "polityczny slalom" jaki uprawia w tej chwili Polska można wg mnie sprowadzić do jednego wniosku i posłużę sie tu cytatem: "Albo my ich, albo oni was".

Wymanewrować Niemców i ruskich za jednym zamachem? Brzmi ambitnie. Czas pokaże czy nie porywamy się z motyką na słońce. Próbować jednak zawsze warto.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14956092834473