Dzidki w końcu postanowiłem coś zmienić i zrobić mały upgrade koł na zimę. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to podpowiem co zrobić by uzyskać podobny efekt, zresztą oceńcie sami...

Siema majstry pisze do was w sprawie czy jest jakaś farba do eko skóry. Poprzednim razem zrobiłem sobie podnożnik do komputera a skórę wykorzystałem ze starego fotela (oparcia) gdyż reszta pęłka, skóra w fajnym stanie bo to oparcie i wyszło naprawdę super trochę gąbki fajnie obszyłem resztę i jest w pizdeczkę i bardzo wygodnie. Starsi teraz wyjebali narożnik i po bokach ma całkiem sporo skóry którą chciałbym wykorzystać na kolejny podnożnik lecz tym razem do fotela, lecz skóra podchodzi pod taki ciemniejszy brąz a mi zależy na czarnym, czy jest jakaś farba którą moge pomalować taką skórę i zaraz nie bd się łuszczyć i wgl ? Mam jedną taką farbę lecz ona jest na dach zajebiście elastyczna i bardzo mocna lecz nie wiem czy akurat taka sie nada co myślicie ? ktoś już coś takiego malował ? Pozdrowionka i miłego piwka.

Siema wszystkim. Zwracam się do Was z prośbą o radę. Mam do pomalowania jeden z pokojów u mnie na kwadracie. Zastanawiam się co powinno być robione jako pierwsze: Malowanie samej ściany, czy to całe tzw wycinanie (jazda pędzlem po narożnikach)? Nie wiem co bardziej logiczne- domalować pasek na gotowej ścianie, czy przykryć (i tak ledwo odznaczające się) ślady pędzla wałkiem? Wydaję mi się, że ta druga opcja, ale liczę się z opinią kogoś bardziej obeznanego w temacie. Thanks from mountain i pozdro ;)

Witajcie planszówkowe dzidki i także ci normalni. Dziś się pochwalę swoimi wymachami pędzla nad szarym plastikiem. Na zdjęciach podstawowa wersja gry + kilka blisterów (figurowych dodatków) do podstawki. Moje trzecie malowanie i szału nie ma, ale wydaje mi się, że i tak wyszło nieźle.

No to na początek główny złodupc, Anakin, którego przedstawiać chyba nie trzeba. W grze to prawdziwy kozak. W sumie to rzadko z nim walczyliśmy, a jak już znajdował się na planszy to zazwyczaj się przed nim spierdalało:

No i jego syn, Luke. Wersja z blasterem. W innej dzidzie pojawi się wersja z mieczem świetlnym:

Chyba najbardziej rozpoznawalna postać w sadze - Han Solo. Nawet mordę ma Harrisona Forda:

Imperialni Gwardziści. Na planszy strasznie upierdliwi jegomoście:

Doborowy Imperialny Gwardzista. Początkowo chciałem zrobić go w wersji antracyt, żeby wyglądał bardziej złowrogo, jednak ostatecznie zostałem przy oryginalnej kolorystyce z karty postaci dołączonej do gry:

Sabotażyści. Nie mam pomysłu co by o nich więcej napisać. Ot są i tyle:

Nasi podstawowi bohaterowie. Co ciekawe grając Jedi na dzień dobry zamiast miecza świetlnego dostajemy, niczym Bezimienny w wieży Xarsasa, drewnianą lage do napierdalania przeciwników xD

Łowcy. Zjebałem i nałożyłem na nich trochę za dużo farby. Każdy inny, żeby się nie myliły:

Sondy Szpiegowskie. Na planszy bardziej przeszkadzajka niż realny przeciwnik:

ImperialnI Oficerowie z nadnaturalnie długimi palcami wskazująco-dowodzącymi:

Nexus. Skoczny, zwinny i zabójczy:

Rebelianccy żołnierze. Prawdziwe cioty, gorsze od szturmowców:

Generał Weiss i AT-ST. Prawdziwe bydlaki o dużej sile ognia:

Na razie tyle. Jak się spodoba to wrzucę resztę. Dzięki za uwagę!

Cześć dzideczki, jutro będę się uczył lakierować na błotniku z mojej hondy i mam takie pytanie, ile czekać pomiędzy warstwami koloru i ile odczekać od położenia bazy do położenia klaru? Temperaturę zakładamy około 20 stopni. Zwykły standardowy lakier samochodowy, będę psikał pistoletem. Kod lakieru B-92P, kobita w lakierniczym namieszała. Wszelkie porady mile widziane, pomocne odpowiedzi nagrodzę plusem na profil i złotem. Memik dla atencji

Objawił mi się Beliar i I wyznaczył na swojego wybrańca, kazał mi zrobić nowy Szpon Beliara i nałożyć na niego złoto żeby był go godny, oraz runy potęgi żeby kolejny raz nie wpadł w śmierdzące łapy wyznawców tfuuu Adanosa albo co gorsza Innosa