Siema dzidki.
Co byście wybrali na moim miejscu? Chcę się zapisać do szkoły językowej i waham się między ruskim a niemieckim. Ruski miałem w szkole, wyniosłem całkiem sporo, cyrylicę ogarniam bez problemu i czytam po rusku, gorzej z rozmową i słuchaniem. Gramatyki nie pamiętam i brakuje mi słownictwa. Z kolei niemieckiego nie znam wcale (oprócz podstawowych słów i zwrotów) i uczyłbym się od zera.
Perspektywy są takie, że może mi się przydać zarówno jeden jak i drugi. Z ruskim byłoby mi na pewno łatwiej, ale mnie ciągnie do niemieckiego.
Co byście wybrali?
PS: Angielski znam.