Ogólnie rzecz biorąc, rośliny będą głodować przy poziomach C02 zbliżających się do 150 ppm. Te same rośliny rozkwitną przy poziomach C02 bliższych 1200 ppm. Świat był bliski masowego wymierania podczas ostatniego zlodowacenia, które osiągnęło szczyt 20 000 lat temu, kiedy poziom C02 spadł do 180 ppm. Następnie planeta naturalnie się ociepliła, uwalniając C02 z oceanów, co uratowało nas dzięki dodatkowemu gazowi. Oceany mogą przechowywać do 50 razy więcej C02 niż atmosfera. Okres ocieplenia trwa już od ponad 12000 lat. Okres międzylodowcowy jest dosłownie definiowany jako okres topnienia lodowców. Tak było, gdy tu przybyliśmy. Jesteśmy teraz bliżej poziomów głodu roślin niż poziomów, które będą promować optymalny wzrost.
Rośliny w zasadzie oddychają C02, gdy otwierają swoje aparaty szparkowe. Rośliny tracą wilgoć podczas tego procesu za każdym razem, gdy szukają życiodajnego gazu. Im wyższy poziom C02, tym mniej rośliny go poszukują i tym mniej wody tracą. Zwiększony poziom C02 pomaga zasilać fotosyntezę, a także pozwala roślinie rosnąć szybciej, wymagając mniej wilgoci.