Nie spodziewałem się, że będę szukał pomocy na jbzd, ale wszystkie te zajebiste grupy facebookowe to albo koło wzajemnego spierdolenia, albo jakieś półmartwe grupy z promowaniem jednej firmy.
Mam taką sytuację - mieszkanie w kamienicy, bezpośrednio pod strychem, cześć spadów jest w metrażu mieszkania (od jednej, stromej strony dachu). Dach to krokwie, legary, membrana i karpiówka, nad moim mieszkaniem jakieś 7x4m x2 powierzchni. Na bank tracę przez dach sporo ciepła, bo mieszkanie długo się nagrzewa (a w lato jest sauna na strychu i niewiele mniejsza w mieszkaniu). Kamienica należy do Spółdzielni, ale już jebać ich po całości, bo dla mojego widzimisię tego na pewno nie ocieplą.
Pytanie banalne - jak to budżetowo ocieplić i czy gra warta świeczki? Widzę w marketach budowlanych wełnę z lambda 44-45 o grubości od 50 do 150mm. Wyliczyłem, że potrzebuję jakieś 56m2 materiału (plus sznurki, taker i zszywki), co w wersji 50mm daje jakieś 800-870zl. Bawić się w to w ogóle? Lepsze pomysły?