Facet u kochanki. Po seksie ona do niego mówi:
- Mam taką prośbę. Mógłbyś mi naostrzyć noże w kuchni? Swojego chłopa nigdy się o to nie doproszę...
- Pewnie, nie ma sprawy.
Poszedł, zaczyna ostrzyć i nagle dopada go myśl:
- Ej, a czemu u mnie noże zawsze są ostre?