Ty o zupie a ja o dupie.

419
Ty o zupie a ja o dupie.
Trochę pojebane bo wstydliwy temat ale może komuś pomoże.
Kilka miesięcy temu zauważyłem że od jakiegoś czasu zawsze na papierze zostaje trochę krwi, i kurwa rzeczywiście takie lekkie swędzenie czuję. A myję się jak normalny chłop - codziennie. Do tego pod papierem wyczułem że jakaś żyłka na pewno jest grubsza. Kurwa mać! Myślę sobie. A akurat szedłem do lekarza pierwszego kontaktu w innej sprawie wyniki ogólne itd. . Tam taka młoda lekarka i na koniec jej mówię, że taką wstydliwą sprawę jeszcze mam. Nawet nic sie nie wypinałem tylko opisałem co i jak i zaleciła mi te dwa specyfiki ze zdjęcia.
Żel do mycia i maść do smarowania. Żel cały czas stosuję codziennie. Maść już sporadycznie bo serio jest poprawa.
W chuj się bałem hemoroidów. A dobijam do 30-stki dopiero. Ale wiadomo, siedzący tryb pracy, dużo kawy w biurze piję itd.
Także jak coś to polecam, laseczki też dbają o swoje piździska swoistymi specyfikami. Żaden wstyd postawić obok swojego żelu pod prysznic butelkę z żelem na ból dupy.
No to na tyle. Niech Wam dupa ciasną będzie.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15774202346802