Paweł Sowiński 14-latek z podbrzozowskich Humnisk na Podkarpaciu wraca z turnieju szachowego Slovakia Chess Open PIESTANY 2024 z pucharem za zajęcia I -miejsca. W zasadzie nic nowego bowiem Paweł przyzwyczaił nas – piszących i czytelników portalu do tego, że z zagranicznych wojaży wraca zazwyczaj z nagrodami i wyróżnieniami. Tym razem wraca także z pierwszą normą arcymistrzowską.
Turniej w słowackich Piestanach, rozpoczynał z 17 pozycji. Tu ze swoimi 2433 pkt. spokojnie się mieścił. Od początku poziom turnieju był wysoki, mogli brać w nim udział szachiści posiadający minimum 2100 punktów Fide (międzynarodowej federacji szachowej). Grając w gronie mistrzowsko-arcymistrzowskim szachistów ze świata zostawił za sobą 12 sław tej dyscypliny sportu. Nie przegrał ani jednej partii odnosząc 5 zwycięstw i 4 remisy. Niespodzianką było to, że organizatorzy dbając o poziom zawodów zaprosili Pawła osobiście do udziału, pokrywając tym samym koszty z nim m związane. Zawodnik jak zazwyczaj nie zawiódł i wracał do domu bogatszy o kolejne 25 oczek/punktów Fide, ale także z pierwszą normą tytułu arcymistrzowskiego. Mówiąc o turnieju nie zapominał podziękować opiekującej się na turnieju polskimi zawodnikami Anecie Raczek. Wspominał też o rozmowie z p. Bekanowskim z PZSzach, który przypomniał mu o wybitnym szachiście Polskim Akiba Rubinstein, który w 1912 r. wygrał ten turniej. Jak widać historia lubi się powtarzać - no i powtórzyła się.
Ale pamiętajmy, że Paweł ma dopiero 14 lat! Chodzi do szkoły podstawowej, w wolnych chwilach tak jak rówieśnicy gra w piłkę nożną, biega i pływa.
Wielki szacunek należy się rodzicom, bowiem w domu mają dwoje mistrzów, gdyż młodsza siostra jest w gronie reprezentantów Polski w gimnastyce artystycznej. Oddzielnym tematem jest rola trenerów i wychowawców. (red.)