Depresja to nie słaby nastrój, który przejdzie od pobiegania albo posłuchania przemówień akwarelisty. To konkretna jednostka chorobowa mająca u podstawy zaburzenia wydzielania neuroprzekaźników co owocuje przewlekle obniżonym nastrojem, zmęczeniem, zaburzenianu snu, niezdolnością odczuwania przyjemności, a nawet myślami urojeniowymi (nie jestem nic wart, wszyscy mnie nie nawidzą, nie uda mi się). Nie neguje wartości piesków i aktywności fizycznej w codziennym życiu każdego z nas, ale jeśli obserwujesz u siebie lub kogoś znajomego podobne objawy jak wyżej udaj się po poradę do psychiatry lub zaproponuj to tej osobie..