Dobry wieczór piwniczaki.
Od niedawna mieszkam w tym o to szklanym domu, zapytacie, czy warto? Warto, w nocy pizdzi, w dzień parowa - ale za to na zewnątrz mam ogródek.

Zaczalem grillowac, zapytacie jak dawno - niedawno, ale zajebiście sie wkrecilem jak i w sam proces "renowacji" calego ogrodka ktory byl po prostu polem w chwastach na 80 cm wysokości. 

W jednym miejscu w ziemii polozone sa plyty chodnikowe (3x2) i to wlasnie na nich przez caly czas dumnie trzymalem swojego jednorazowego grilla.
Podczas opierdalania jednej z kolejnch kielbach rozmarzylem sie, przynioslem 4 cegly ktore mialem w krzakach i juz widzialem moj murowany grill w ogrodku.

Mimo ze znam sie na opierdalaniu kielbach lepiej niz niejedna roksa, to w sprawach takich jak ta wyzej wspomniana mozna powiedziec ze jestem jaroszem a efekt chcialbym pi razy drzwi taki jak nizej, nie no ten nizej jest zajebisty, nawet gorszy

Zanim przejde do pytan, to chcialbym poinformowac ze najlepsze odpowiedzi beda nagradzane plusem i zlotem w ilosciach ktore uznam za odpowiednie, a wszystkie inne odpowiedzi nie na pytania ale z jakimis np przydatnymi wskazowkami - po prostu zlotem.
Do wyczerpania zapasow, 200k monet.

Czy bezpośrednio te plyty moga posluzyc jako palenisko czy zanim zaczne wznosic scianki to wypadaloby polozyc na nich poziom z cegly?
Moze to i glupie pytanie ale moj wewnetrzny zydek musi je zadac - orientujac sie na necie widzialem zdjecia murowanie ścianek dlugoscia i szerokoscia cegly - domyslam sie ze chodzi w jakims stopniu o nagrzewanie sie itp ale w takim razie czemu nikt nie kladzie cegly "na boku", zeby uzyc mniej materialu na uzyskanie odpowiedniej wysokosci, czy czerwona cegla wytrzyma bedac w tej pozycji? Jesli nie to czym sie kierowac wybierajac między tym

I ostatnie: ustawiajac 4 cegly na krzyz zeby sobie to narysowac w glowie stwierdzilem ze chyba będzie to troche za duzy obszar (byc moze dlatego ze grillowalem na jednorazowce), ale jaki polecali byście wymiar oraz na jakiej wysokości powinien znajdowac sie ruszt (mimo ze planuje zrobic poziomy na kratke)

A na koniec wypierdalam i poczestujcie sie odgrzanym kotletem zajebanym z glownej

Miejsce do wypoczynku plus mały warzywniak przerobiony z kawałka ugoru. Pierwsze zdjęcie kwiecień 2020, drugie czerwiec 2023. I wypierdalam.

Przyrost masy w ogrodzie od ostatniego raportu sprzed 5 tygodni (zdjęcie dla porównania). 

Ogrodowi dzidowcy, apeluję, używajcie kompostu i ściółki, bo jak kilka dni temu widziałem założone, wcześniej od mojego, ogrody ojca i brata oraz wiele innych w Polsce to smutek ogarnia jak niektóre rośliny marnie wyglądają. 

Z tego, co ostatnio można było zebrać (cebula, jarmuż, kapusta, groch, buraki, seler, por, rzepa, szpinak, brokuł, marchew) zrobiłem danie typu stir and fry z kurczakiem podawane na łamanym spaghetti. Zupa też by była spoko. 

Widok na ogród po ponad 3 miesiącach pracy nad nim.
Jedynie w ciągu 3 dni miałem pomoc przyjaciela, a resztę napierdałem sam (no z wyjątkiem jeszcze specjalisty od osuwania pniaków drzew). Dzisiaj wstępnie zamykam pracę nad tą częścią, bo jeszcze jest kupa roboty (szklarnia i kolejne pięć skrzyń do postawienia) z drugiej strony domu. Wcześniej wyglądało to jak widać poniżej.
Jeśli będzie zainteresowanie tematem to przygotuję obszerniejszą dzidę z opisem wykonanych prac.