Facet popełnił przestępstwo, został skazany i miał trafić do pierdla. Pyta swojego prawnika jak ma się zachować w więzieniu. Ten mu mówi:
- Musisz od pierwszej chwili pokazać swoją dominację i dać innym do zrozumienia, że nie jesteś frajerem. Wchodzi do celi i mówisz: "Dawać szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!" A potem już jakoś pójdzie.
No i trafił facet do celi, wchodzi, wszyscy go świdrują wzrokiem, a on rzuca:
- Dawać szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila ciszy i zaraz wysuwają się ręce z paczkami fajek. Poczęstował się, odpala i widzi, że w kącie siedzi jakiś facet i nie daje szluga. Podchodzi do niego i pyta:
- A ty co?! Dlaczego nie częstujesz szlugiem?
- Bo ja tu jestem cwelem...
- No to zapamiętaj sobie, cwaniaczku. Od dzisiaj to JA tu jestem cwelem!