Google to kurwy odc 2137
5
Siema dzidki, nie wiem czy tego używacie czy nie, ale dotychczas apka Google zdjęcia oferowała podstawową edycję zdjęć i screenshotów. Nic super, ale można było coś przyciąć, zamazać, napisać na zdjęciu itp. No i niedawno potrzebowałem tego, by coś wrzucić, bo trza było mordę wycenzurowac. No i jakież było moje zdziwienie jak się okazało że nie mogę. Przy niektórych opcjach widać charakterystyczny graf jak na zdjęciu
Przy wyborze tak oznaczonej opcji pokazuje się następujący komunikat.
No to ja już z mieszanina zdziwienia i lekkiego wkurwia patrzę co to za nowe chujostwo mi blokuje funkcje, więc klikam i pokazuje się taki oto baner informacyjny o usługach google one
Tu już trzeba dodać, że te funkcje nie są nowe. Były już w podstawowej wersji apki i nie trzeba było płacić. Pazerne kurwy zabraly mi proste narzędzia i oddadzą mi, jak wykupie abonament. To jest wyższy poziom skurwysyństwa na poziomie żydowskiego zamordyzmu. Nie zablokowano w prawdzie wszystkich opcji, ale wiele, które są przydatne przy codziennej, amatorskiej edycji.
Na ostatnim widać, że ta nową lepszą zmiana nie obejmuje filtrów, które pseudo artystyczne pipy używają do przykrycia swej brzydkiej mordy i niedoskonałości samego zdjęcia. Ciekawe dlaczego. Ale chuj, to tylko teoria. Jebajcie google zdjęcia, ja już swoją ocenę na sklepie Google zmieniłem na 1 i napisałem co myślę o tym genialnym pomyśle. Pozdrawiam i wypierdalam. Pięknej niedzieli!