Laptop przycina przy mało wymagających aplikacjach

8
Witajcie dzidki, przychodzę do was z dość nietypowym problemem. Nie chcę robić tutaj litanii ale może ktoś z was podpowie mi gdzie powinienem szukać przyczyny moich kłopotów.
Otóż jakiś już czas temu kupiłem sobie laptopa do grania (dokładniej  Acera  AN515-58) i  problem pojawia się przy niektórych aplikacjach i grach.

Otóż siedząc przy mniej wymagających tytułach takich jak załóżmy: Terraria, Stardew Valley, Hotline Miami, Northgard itd. laptop dosłownie po dwóch minutach od rozpoczęcia gry zaczyna mi zawieszać i wygląda to tak, że 5 sekund jest dobrze i kolejne 5 sekund gra się kompletnie zawiesza, działa jedynie kursor myszki i po prostu jakikolwiek tytuł wyżej wymieniony staje się kompletnie niegrywalny.

Natomiast przy odpaleniu bardziej wymagającego tytułu (załóżmy Red Dead Redemption, Metro Exodus itd.) na maxymalnych ustawieniach chodzi mi bez zarzutu. 

Dodam jeszcze, że problem pojawia się też przy korzystaniu z Discorda, ponieważ odpalony z aplikacji często mnie "zawiesza" i kompletnie nie wychwytuje co mówię, muszę wyjść i dołączyć do rozmowy aby się unormowało a jeśłi odpalę go przez przeglądarkę to nagle zaczyna działać.

Nie wiem, próbowałem aktualizować wszelkie sterowniki, podkręcać w ustawieniach NitroSense sprzęt pod wydajność ale nic zdaje się nie przynosić efektu. Nie szukam odpowiedzi idealnej, bo do tego musiałbym kogoś zanudzić pełną specyfikacją i zapewne jakąś diagnostyką żeby mieć dosłownie cały sprzęt jak na tacy aby wiedzieć kiedy kichnie i kto mu nos wytrze, ale może moglibyście podpowiedzieć gdzie mogę szukać przyczyny takiego dziwnego zachowania lapka i/lub ewentualnie polecić jakiś program który mógłby pomóc mi pomonitorować o co mu może chodzić? Byłbym niezmiernie wdzięczny za wszelkie podpowiedzi
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pytanie do specjalistów od trudnej młodzieży

54
Dzień dobry Dzidki, 

Piszę tą dzidę do Was jako specjalistów pomimo, że pomidorowa stygnie na stole. Mam problem. Moje dziecko ma 15 lat i jest pojebane. Nie radzę sobie z nią. Nie slucha się, dyskutuje, szantazuje (zdarzały się już próby samobojcze). Ma sprawę w sądzie, chcą ją zabrać do ośrodka, ale spotanowilem walczyć. Powiedzcie mi jak radzicie sobie w takich sytuacjach. Dodam że jesteśmy pod stała opieką psychologa (z którego córka sobie kpi jak i z całej tej sytuacji). 

Z góry dziękuję. 
Wypierdalam jeść pomidorową. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Psycha alert v2

27
Cześć,
Byłem tutaj rano z problemem dotyczącym pamięci, wiele osób, którym od razu chce wielce podziękować służyło radami, posłuchałem się do niektórych i zrobiłem duży detoks jeśli chodzi o codzienne rzeczy, które zazywczaj robie. Przez 10 godzin układałem lego saturna V które kupiłem sobie jakiś czas temu i znowu wracam tutaj w stanie conajmniej złym nie mówiąc tragicznym... Wiem że każdy ma swoje problemy i nie chce być jakimś atencjuszem ale przez 10 godzin (z przerwami na odpoczynek/jedzenie/toalete/przejrzanie komentarzy pod poprzednim postem) i odczuwałem zupełnie nic, nie było w tym radości, spokoju, jedynie przeplatane to było negatywnymi myslami które usilnie starałem się odrzucać, na początku nawet mi się to udawło, koniec końców znów tutaj jestem i zdałem sobie sprawę jak nic nie przynosi mi radości... Termin anhedonia, tyle co mi google podpowiada.
Wiem, że nie znajdę tutaj gotowych odpowiedzi, wiem, że to nie będzie łatwe ale znowu klepe w klawiaturę byle nie mysleć o tym czego mimo wszystko czuje ze nie chce robić...
Pewnie są tutaj osoby, które były w podobnym stanie i może pamiętają co im pomagało na początku tej drogi? Nim dostane diagnozę i ewentualne leki jeśli będą konieczne (choć mam wrażenie że tak) to minie pewnie z tydzień a od początku maja ten stan nasila się jeszcze bardziej
Przepraszam za spamowanie, szukam pomocy 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15546894073486