Dobry Wieczór (piszę te słowa o godz. 0.35), jestem już ponad 2 tygodnie po zabiegu pełnego obrzezania, mam jeszcze kilka szwów i prawdziwy problem. O masturbacji i o seksie mogę zapomnieć jak na razie. Od mniej więcej tygodniu funkcjonuje jakby coś we mnie wstąpiło. Jestem drażliwy, łatwo mnie zasmucić, kompletnie nie mam pewności siebie, wszystko to przez napięcie gigantyczne napięcie seksualne, tym gorsze, że jestem seksocholikiem i tu jest pytanie do Was, ktoś miał taki problem? Co robić? Jeszcze moment i do końca mi zacznie odpierdalać, a tego się boję.
