Redzi wspomnieli, że nie porzucą świata Wiedźmina i w obliczu pojawiających się pierdów o tym jakoby fajnie by było grać Ciri i podróżować między światami, jak jacyś czasoprzestrzenni Griswoldowie, postanowiłem sprawę przemyśleć i zaproponować coś co wydaje mi się ciekawsze.

Wstawiam swój scenariusz do Wiedzmin(i) 4 jako, że każdy inny byt we wszechświecie ma go w dupie.