- Przypomina mi się pewien żart o Gornie, który swoją drogą też nosił topór. Otóż ten Gorn swego czasu walczył w Wolnej Kopalni.
- Dlaczego?
- Co "dlaczego"?
- Dlaczego akurat w Wolnej Kopalni?
- No nie wiem, co za różnica? Słuchaj no!
- Ale przecież te wasze jednostki są najemnicze. No to może on powinien walczyć w Starym Obozie?
- O widzisz, o... o widzisz, no dobrze, no to ten Gorn walczył w Starym Obozie. Ale dlaczego Gorn miałby walczyć w Starym Obozie? Przecież on walczył w Wolnej Kopalni, więc dlaczego w Starym Obozie?
- No, ale dlaczego akurat w Wolnej Kopalni?
- No nie wiem, to był taki Gorn. No walczył w Wolnej Kopalni, no nie wiem, może to był taki jaskiniowy Gorn? Skąd ja mam wiedzieć, Milten?
- No Bezi mówisz i nie wiesz?
- No, ale Milten to jest taki żart, dowcip, no kawał no nie rozumiesz?
- Więc ten Gorn walczył w Starym Obozie... tfu! W Wolnej Kopalni! I nagle wiesz czerwoni strzelili do tego Gorna i go zbugowali, wiesz? On wpadł na dół tej kopalni i się zablokował.
- I to już koniec?
- Co ty widzisz śmiesznego w fakcie, że Gorn się zablokował?
- No nie wiem, a powinienem?
- Nie, bo to jeszcze nie jest koniec! Koniec będzie wtedy jak będzie śmiesznie.
- A, to mi powiesz, tak?
- Sam zauważysz, Milten no... no teraz uważaj no, uważaj teraz. No i czerwoni strzelili do tego Gorna, on spadł do tej kopalni i się zablokował. Ale nie do końca się zablokował, bo się odblokował. Wspina się po drabinie na górę wiesz, ale tylko to połowy, bo dalej drabina nie działa. I zaczynam robić szybkie wczytywanie, tak Unionem, o tak o, wiesz? I godzinę tak wczytuję, Access Violation pluje mi komunikatami, wiesz? Godzinę wczytuję, dwie godziny, trzy godziny wiesz? Cały dzień robię to szybkie wczytywanie, tydzień robię to szybkie wczytywanie. W końcu ten Gorn się wkurzył, wali mnie toporem i mówi tak: "Jedna bestia mniej! Nawet nie ma przy sobie rudy!" Hahahaha! "Nawet nie ma przy sobie rudy", no Milten! Co tak patrzysz?
- Nie, nie, no mów dalej, mów.
- To już koniec jest.
- Przecież powiedziałeś, że na końcu będzie śmiesznie.
- Było śmiesznie no, "Nawet nie ma przy sobie rudy", nie rozumiesz?
- No, ale coś ty się uczepił tej rudy?
- Milten, nie rozumiesz?! Spadał z góry w dół, to piekielnej obraz śmierci no! Robiłem szybkie wczytywanie Unionem, rozumiesz? A on przywalił mi toporem, no! A ten topór trzymał Gorn, Gorn walczy toporem, no nie rozumiesz?
- Dobrze, ale co w tym jest śmiesznego?
- Milten no! Prosze cię, błagam! Wczytuję grę by odblokować tego Gorna, rozumiesz? To nie jest śmieszne? Wiesz co? Ja idę do Diego wyprowadzić go z Górniczej Doliny, cały czas szybkie wczytywanie robiłem, Milten! Szybkie wczytywanie, Milten!
- Oj, wiesz co Bezi? Zmień jednak tę Wolną Kopalnię na Stary Obóz. To jest i tak wszystko jedno.
- Wiesz co? Ty po prostu nie masz poczucia humoru!
- Mam, mam, przecież jestem twoim przyjacielem