Rockstar ujawnił motyw muzyczny GTA 6?

5
Zacznijmy od tego - to tylko spekulacje. Ale nie wzięte z dupy. W 2019 roku do GTA Online wyszedł update The Diamond Casino & Resort, którego częścią był salon gier, w którym można zagrać na automatach do gier z lat 80-tych i 90-tych. Jednym z nich jest gra Race And Chase (inspirowana grą Out Run), w której można ścigać się po planszach z miastami znanymi z serii GTA. W tle leci muzyka (16-bitowa), łącznie 4 utwory, inspirowane/bazujące na motywach z poprzednich GTA. Jednym z nich jest utwór "LS Nights" bazujący na kawałku "Welcome to Los Santos", który w porówaniu do oryginału został przyspieszony o 75%. Co jednak jest bardziej interesujące to fakt, że w grze możemy odsłuchać kawałek "Vice Lights" (oficjalnie bazujący na motywie z GTA San Andreas). Po spowolnieniu go o 75% (tak jak "LS Nights") otrzymujemy kawałek który być może będzie głównym motywem muzycznym w GTA 6. Stylistycznie faktycznie pasuje do klimatów Vice City, nawet jak bierzemy pod uwagę współczesny setting gry. Jeśli faktycznie jest to kawałek który będzie wykorzystany w GTA 6, to nie byłby to pierwszy raz kiedy Rockstar umieszcza takie smaczki w GTA Online... Ale to już materiał na nowy post.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Rockstar ujawnił motyw muzyczny do GTA VI?

1
Zacznijmy do tego - to tylko spekulacje. Ale nie wzięte z dupy. W 2019 roku do GTA Online wyszedł update The Diamond Casino & Resort, którego częścią był salon gier, w którym można zagrać na automatach do gier z lat 80-tych i 90-tych. Jednym z nich jest gra Race And Chase (inspirowana grą Out Run), w której można ścigać się po planszach z miastami znanymi z serii GTA. W tle leci muzyka (16-bitowa), łącznie 4 utwory, inspirowane/bazujące na motywach z poprzednich GTA. Jednym z nich jest utwór "LS Nights" bazujący na kawałku "Welcome to Los Santos", który w porówaniu do oryginału został przyspieszony o 75%. Co jednak jest bardziej interesujące to fakt, że w grze możemy odsłuchać kawałek "Vice Lights" (oficjalnie bazuje on na motywie z GTA San Andreas). Po spowolnieniu go o 75% (tak jak "LS Nights") otrzymujemy kawałek który być może będzie głównym motywem muzycznym w GTA VI. Stylistycznie faktycznie pasuje do klimatów Vice City, nawet jak bierzemy pod uwagę współczesny setting gry.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

GTA Vice City Stories kończy dziś 16 lat

10
GTA Vice City Stories kończy dziś 16 lat
Dwa lata po premierze GTA San Andreas i dwa przed GTA IV - nieco zapomniane GTA Vice City Stories kończy dziś 16 lat!

Gra osadzona jest w rockstarowej wersji Miami lat 80-tych (dokładnie w roku 1984, na 2 lata przed wydarzeniami z GTA Vice City) z fabułą opowiadającą historię Victora Vance'a, który zostaje wyrzucony z wojska i z braku perspektyw schodzi na ścieżkę przestępczości z pomocą swojego brata Lance'a (którego znamy dobrze z Vice City). GTA VCS podobnie jak Vice City ocieka wręcz klimatem wczesnych lat 80-tych, nawiązaniami do filmów i seriali z tamtych czasów, o muzyce w radiu czy cameo samego Phila Collinsa nie wspomianając.

Ale skoro gra jest tak klimatyczna i dobrze wspominana, to dlaczego jest poniekąd zapomniana? Otóż nad grą w większości pracowało mniejsze studio Rockstar Leeds, a jej zamysłem (oraz wypuszczonego rok wcześniej GTA Liberty City Stories) miał być podbój konsoli przenośnych takich jak popularne wówczas PSP. Oprócz przenośnej konsoli GTA VCS było dostępne też na platformie PS2 oraz przez pewien czas na PS Store (jako PS2 Classic). Jednak w przeciwieństwie do Liberty City Stories czy Chinatown Wars, GTA Vice City Stories nigdy nie zostało zremasterowane czy wypuszone na platformy mobilne, a w 2017 zostało usunięte z PS Store. Dlaczego? Po części jest to kwestia licencjonowanej muzyki... Oraz wystąpienia w grze Phila Collinsa z którym umowa musiała być zapewne podpisana na określoną ilość lat, a jej odnowienie byłoby dla Take-Two nieopłacalne. Niestety nie zapowiada się żeby coś w tej kwestii miało się zmienić.

Jeśli więc chcecie dzisiaj zagrać w Vice City Stories pozostaje wam emulator albo zakup starego PS2 bądz PSP. Mimo tych niedogodności naprawdę warto!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13772320747375