Bo tak sobie pomyślałem i połączyłem wątki o teorii ewolucji i tych kościelnych sprawach a mianowicie
Adam i Ewą mieli 2 synów, jeden zabił drugiego czyli tylko on sam został, jak wiadomo każdemu chce się dupcyć to jakąś małpe se wygrzmocił jakoś się te geny itp połączyły i wyszła małpka która na przestrzeni lat ewoluowała. Ma to sens?
Odpowiadając a pytanie, nie nie ćpałrm i nie piłem XD.