Siema dzidki. Jakiś czas temu zacząłem przygodę że strzelectwem sportowym. Wyszło przez przypadek, okazało się cholernie wciągające. W międzyczasie zrobiłem pozwolenie na broń, teraz zbieram kasę na pierwszy pistolet.
Na zdjęciu tarcza z dzisiejszych zawodów po strzelaniu z pistoletu z 15 metrów. Może nie idealnie, ale z reguły jestem w pierwszej dziesiątce.