Dzień dobry wszystkim.
Mam pytanie bo już nie wiem co robić.
Na start jakaś specyfikacja:
Płyta główna: MSI mag b460m bazooka
Procesor: Intel i9 10900kf
RAM: 48gb nie do końca pamiętam jakiej firmy ale mam 4 kości, dwie jeden firmy i dwie drugie, wszystkie na tej samej częstotliwości 2400mhz
Grafika : GTX 2080ti X trio
Zasilacz msi mag a850gl moc 850w
Ponadto dwa dyski SSD, i więcej specyfikacji chyba nie trzeba
A więc tak, komputerek zaczął samoistnie się wyłączac, po prostu go odcinało i uruchamiał się sam ponownie.
Sprawdziłem temperaturę procesora i faktycznie była dość wysoka, nie robiąc nic stała na ok 37 stopni ale wystarczył wlaczyc chrome żeby skoczyła w sekund do 70 stopni. Rozkręciłem kompa. Wyczyściłem z kurzu, wymieniłem pastę termoprzewodzaca, odpalam go i dalej to samo.
Kolejny krok, zaktualizowałem biosa bo myślałem że może czujnik temperatury w jakiś sposób jest źle odczytywany. Dalej to samo, nie pomogło nic.
Komputer się włącza i działa ale potrafi wyłączyć się w losowym momencie,.niezależnie czy go obciaze grami czy leci muzyka z YT.
Kolejne co zauważyłem to że procek bardzo wysoko taktuje, z tego co wiem ten model to 3.7ghz ale na tą chwilę procesor taktuje prawie 5ghz nawet nie robiąc nic na kompie, w stanie spoczynku. Przywróciłem ustawienia domyślne dla biosu myśląc że to wyłączy overclocking ale nic, dalej to samo. Zaczęło się tak dziać po ostatnim updacie windowsa, już sam nie wiem co więcej mogę zrobić. Nie wiem czy to wina procesora, czujnika temperatury, zasilacz wykluczam bo ma zaledwie 2 miesiące, dajcie znać co myślicie i podajcie jakieś pomysły, jak coś place złotem i plusami bom biedak jebany. Pozdro i wypierdalam