Jeśli ktoś z Was zastanawiał się, skąd tyle konfliktów i wojen na świecie, dobrym wstępem do rozważań w temacie może być ogląd na rozkład baz wojskowych USA i Rosji na całym świecie. Przeszłe i przyszłe konflikty w różnych regionach świata, są zazwyczaj kolejną szachownicą w rozgrywce pomiędzy porządkiem tzw. "zachodu" i "ruskim mirem".

Tak wygląda obecność wojsk amerykańskich:

Tak wygląda obecność wojsk rosyjskich:

Obecne wydarzenia za wschodnią granicą zapewne są kolejną rozgrywką pomiędzy ww. modelami. A gdzie w tym wszystkim
znajdą się takie mocartwa jak, Chiny, czy Indie, gdyby doszło do eskalacji?
Chętnym i ciekawym geopolityki, polecam interaktywne mapy, na których zostały oznaczone oficjalne bazy wojskowe obydwu krajów wraz z różnymi, oficjalnymi szczegółami na ich temat.

USA
https://worldbeyondwar.org/no-bases/

Rosja
https://gfsis.org.ge/maps/russian-military-forces

Ciewostką jest także, iż mimo antagonizmów, kraje te współpracują w innych aspektach, jak np. badania kosmosu, czy są członkami Układu Antarktycznego podpisanego 1 grudnia 1959 r.