Witam grono dzidowców, czy poruszając się drogami powiatowymi  w Słowacji i Czechach trzeba mieć winiete ? 

Tak wiem, wypierdalam - to nie forum motoryzacyjne. Skoro to już ustaliliśmy przejdźmy do zajebiście ważnego pytania. Chciałbym auto 4x4 do jazdy po wsi, targania przyczepki itp. co byście polecili? Widziałem fajne tanie Łople Frontery, Nissany Pathfindery, Fordy Mavericki, Freelandery, Toyoty 4runnery, Honkery. Co polecacie? Szukam gruza do 10-15k. Umiem naprawiać. Mogę zrobić remont silnika, nadwozia, fajnie by było jakby po remoncie było to w miarę niezawodne. Nie szukam ulepów (samurai z silnikiem BMW czy Marcedesa bo przez 3 tygodnie będę się zastanawiał co autor miał na myśli) raczej oryginał do remontu.