Wiktor Orban między słowami obwinia Polskę o wojnę w Ukrainie.
2 l
37
Potrafię zrozumieć to, że Węgry wolą nie ryzykować wojny, że ich interesy potrzebują Rosji. Potrafię zrozumieć, że ich pomoc ogranicza się do pomocy humanitarnej. Ale jednak. Słowa, które padły z ust Orbana według mnie wymagają jakiejś interwencji dyplomatycznej. Może to ja tylko jestem przewrażliwiony na tym punkcie ale ja w tym co powiedział Orban czuje wyraźną silną aluzję, że jesteśmy winni. Że Polska jest winna. Dodatkowo Orban zdaje się sugerować, że Ukraina nie ma prawa być częścią zachodniego świata i być neutralnym buforem między zachodem i Rosją. Choć czy przed majdanem była neutralna aby na pewno? Wydaje mi się, że władze wtedy były zdecydowanie prorosyjskie. Węgry ociągały się z potępieniem Putina, ociągały się z akceptacją sankcji, ograniczają się do pomocy Ukrainie tylko humanitarnie. Widać, że Wiktor Orban z wielką niechęcią w tym uczestniczy. Robi to tylko dlatego, że jest w UE i NATO i nie bardzo widzi inne rozwiązanie.
Źródło: https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-orban-polacy-chca-przesunac-granice-swiata-zachodniego-az-do,nId,5869655
Źródło: https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-orban-polacy-chca-przesunac-granice-swiata-zachodniego-az-do,nId,5869655