Opowieść dłuższa niż życie ruskiego pancerniaka na Ukrainie.

2
- Posadę w armii dostałeś za beczkę kapusty
- Szybko awansowałeś bo biegałeś po wódę jakiemuś ważnemu generałowi i razem chlaliście
- W końcu przydzielili ci własnych ludzi
- Przez zbieżność nazwisk, dostajesz awans na generała
- I własną armię
- Żyjesz jak pączek w maśle, pensję masz jak programista-150k rubli a drugie tyle wyciągasz ze sprzętu który opychasz na lewo
- Każą ci szkolić własnych ludzi
- Sam nic nie umiesz, więc każesz im biegać w kółko
- Przyjeżdżają nowe czołgi mające jakieś skomplikowane systemy
- Każesz je wymontować i sprzedać za wódę
- W końcu przerzucają twoją armię nad granicę z Ukrainą na ćwiczenia
- Każą ci wydzielić batalionowe grupy bojowe
- Nie masz pojęcia co to
- Meldujesz jednak że wykonałeś
- Ćwiczenia się przeciągają
- Opchnąłeś w międzyczasie tyle sprzętu że postawisz sobie daczę pod Moskwą
- W końcu przychodzi rozkaz kończący ćwiczenia
- Zadowolony, czytasz go: "ROZWINĄĆ SZYK BOJOWY. MARSZ NA KIJÓW"
- Sprawdzasz na mapie gdzie w Rosji leży Kijów
- Adiutant mówi że chodzi o ten ukraiński
- obozeokurwa.jpg
- Ruszasz z oddziałami, adiutant tłumaczy ci że miał miejsce desant specnazu na jakieś ważne lotnisko pod Kijowem i musisz jak najszybciej do niego zrobić korytarz
- Nic z tego nie rozumiesz, ale przekazujesz żołnierzom że ćwiczenia trwają dalej i kto pierwszy dotrze do celu dostanie skrzynkę wódki
- W połowie trasy kończy ci się paliwo
- Przypominasz sobie że przehandlowałeś je za wódę
- Czekasz na cysterny idące w liniach zaopatrzeniowych
- Im też brakło paliwa, stoją w polu
- Dostajesz informację że desant wybity, masz szturmować miasto
- W końcu dociera paliwo
- Docierają też Ukraińcy
- Twoi żołnierze padają jak muchy
- Każesz im robić to do czego byli szkoleni
- Zaczynają biegać w kółko
- Wysyłasz czołgi do kontrataku
- Okazuje się że systemy które sprzedałeś to była optyka
- Czołgi strzelają gdzie popadnie, robiąc większe zniszczenie wśród twoich oddziałów niż Ukraińcy
- W końcu pułkownik Pancerov w panice wydaje czołgom rozkaz odwrotu
- Twoje czołgi mylą kierunki i uciekają w kierunku przeciwnika
- Ukraińcy są tak zaskoczeni że sami zaczynają się wycofywać
- Dostajesz medal
- W przyszłości manewr jaki "zastosowałeś" będzie nazwany twoim imieniem i uczony na Czelabińskiej Akademii Wojskowej
- Tracisz jednak całe siły pancerne, gdyż te nie wiedząc o "zwycięstwie" pognały w siną dal
- Pora się okopać, meldujesz niepowodzenie szturmu
- Dowództwo przekazuje że masz czekać na pomoc Kartoflanego Cara z północy
- Pora się napić i czekać
- Mija miesiąc, oglądasz złote pierścienie kupione za czołg od cyganów
- Burczy ci w brzuchu
- Na widok sucharów już robi ci się niedobrze
- Zjadłbyś BigMaca
- W desperacji dzwonisz do znajomego żeby transporterem opancerzonym przysłali ci McZestaw
- Ten mówi że pozamykali wszystkie McDonaldy w całym kraju
- Zamawiasz więc w Wujaszku Wanii Kanapkę Drwalova - Mech zawinięty w korę ze słoniną
- Adiutant biegnie do ciebie i macha rękami krzycząc: "GENERALE DENATUROV, NIE UŻYWAJCIE TELEFONU, TRIANGULACJA"
- Nic z tego nie rozumiesz
- Po chwili eksplozja, adiutant macha już rękami w promieniu 500 m
- W kraju dostajesz pośmiertny order bohatera rosyjskiej federacji, a twoim nazwiskiem nazywają nową sieć sklepów monopolowych
Opowieść dłuższa niż życie ruskiego pancerniaka na Ukrainie.
0.041397094726562