Żona kilka dni temu wyjechała z dwoma przyjaciółkami i dziećmi na Mazury. W tym czasie posprzątałem dom na błysk, rozmroziłem i umyłem lodówke oraz piekarnik. Mam nadzieję że jak jutro wróci będzie mile zaskoczona niespodzianką i czeka mnie miły wieczór i długa noc razem :D zwłaszcza że ma dni płodne a wtedy lubi częściej cimcirymci ;)
Dziś na zakończenie wyjazdu załatwiły sobie opiekunkę (lub opiekuna) i idą do klubu na imprezkę.

Pamiętajcie, dbajcie o swojej kobiety to i one będą dbać o was.
Jak się teraz czuję: