Sąd

16
Drodzy dzidowcy, czasami czytałałem wasze różne problemy z wymiarem sprawiedliwości w tym kraju, chciałbym się was doradzić, bo nie mam bladego pojęcia co robić. Sprawa wygląda tak, że razem z resztą rodziny wygraliśmy odszkodowanie za zmarłego dziadka, wszystko super itp ale kasy jak nie było, tak nie ma - dzwoniłem dziesiątki razy i albo się rozłączali albo kręcili. Sama rozprawa też była dziwna wg mnie bo sędzia kazał na chwilę przerwać notować stenografce i mówił, że wysokość odszkodowania jest super i powinniśmy się zgodzić xd 
Reszta rodziny ma już to w dupie, a że aktualnie mam jakieś środki i zapał do tego to chcę się za to zabrać. Ktoś zna się na prawie tutaj? Co powinienem zrobić? Z góry dzięki i wypierdalam.
0.04426908493042