Sochaczew
2 l
89
Drogie Dzidki - spermiarze, od jakiegoś czasu zachodzę w głowę, dlaczego wielu z nas za cel swojego życia, wyznacznik swojego poziomu człowieczeństwa obrało sobie wsadzenie siusiaka do dzibzga jakiejś samicy? Czy to jest warte tego wszystkiego? Biegamy na siłownie, bierzemy nadgodziny by mieć hajs, kupujemy rzeczy, które są nam niepotrzebne i na które nas nie stać, żeby zaimponować, tracimy kupę kasy i czasu tylko po to by wsadzić siusiaka na te 15 sekund?! Dupy to widzą i wykorzystują jak mogą. Wiele z nich poza dzibzgiem nie ma literalnie NIC do zaoferowania, a wpychają nas w poczucie winy, kompleksy, może nawet depresję. Jebać to. Trochę w życiu naruchałem i jedno co mogę powiedzięć, że w większości przypadków to mityczne dzibsgo, ten święty Graal każdego spermiarza bardziej przypomina Sochaczew niż Nowy Jork. Zwykła dziura i nic więcej. Taka paniusia, za którą się lata, jak już łaskawie da się zdobyć, jak już wypnie dupsko z łaską to musisz się wykazać, zaspokajać bo inaczej wpędzi cię w kompleksy, że jesteś chujowy. Kurwa, serio? Księżniczki pierdolone. Lejcie na to, serio. Zajmijcie się swoim rozwojem, hobby, zarabianiem kasy, siłownią dla siebie, a nie ślinieniem się do każdego kurwiszcza. Jak już osiągniecie najwyższy stan rozwoju osobowego, wtedy te wszystkie pudła będą prosić na kolanach Matkę Boską Częstochowską byście dali im siusiaka pyzę potrzymac w napuchniętych ustach. A jak szukacie miłości, to sobie kurwa psa kupcie, albo lepiej weźcie ze schroniska. Admin ma namiary. Jebać stulejarstwo. Pozdro 600