Brandon Swanson
Humor
2 l
22
W maju 2008 roku Brandon jechał swoim samochodem do Marshall w Minesocie, kiedy to podczas ulewy wjechał do rowu. Zadzwonił po rodziców, żeby go zabrali. Kiedy rozmawial z ojcem przez telefon podając mu współrzędne gdzie się znajduje, Brandon nagle krzyknął "oh shit" po czym telefon zamilkł a Brandona nigdy nie odnaleziono.
Długo toczyło się postępowanie w tej sprawie, lecz nie znaleziono żadnych poszlak. Żadnej krwi, śladów walki niczego, samochód był nie naruszony nic nie zniknęło z niego. Kompletnie nigdy nic nie znaleziono nawet najmniejszego śladu który by sugerował morderstwo czy porwanie. Sprawę przejęło nawet słynne Archiwum X lecz tez bez powodzenia.
Długo toczyło się postępowanie w tej sprawie, lecz nie znaleziono żadnych poszlak. Żadnej krwi, śladów walki niczego, samochód był nie naruszony nic nie zniknęło z niego. Kompletnie nigdy nic nie znaleziono nawet najmniejszego śladu który by sugerował morderstwo czy porwanie. Sprawę przejęło nawet słynne Archiwum X lecz tez bez powodzenia.