Świat według Geralta....
Humor
1 r
4
Tymczasem na pokładzie Percivala gdzieś między twierdzą La Valettów, a lasem Flotsam
- Geralt śpisz?
- Śpię, bo co?
- Bo ja nie mogę.
- Co znowu?
- Geralt, bo ja nie mogę zrozumieć jednej rzeczy, co mnie prześladuje.
- Niby czego?
- Dlaczego te elfy, to takie mendy i świnie są.
- Wiesz co? Ty nudny jesteś.Ty mnie pytasz o to, co godzinę od śmierci Foltesta.
- Geralt, bo ja od śmierci Foltesta pojąć nie mogę, po co w ogóle takie coś Melitele stworzyła.
- Vernon, a po co Melitele stworzyła krasnoludy?
- No właśnie po co? Albo takie niziołki złodziejskie, po co?
- Po jajco mój pasiasty przyjacielu. Dobranoc.
- (Głęboki wydech) Geralt ja rozumiem, ja żem sam odpowiedzialny za pacyfikację pogórza mahakamskiego jest, ale przecież taki elf to jest przecież normalne obrzydlistwo. Po co w ogóle takie coś jest? Ja rozumiem jeszcze, jakby to on miał źle. Ale co, ludzi okrada, na banki napada, do zbieraczy chrustu strzela, piwo w butelce ma. Sam, żem widział jak się alkoholizował.
- No szkoda, że ty nie masz czego na tej łodzi pić.
- Kurde, jak ja ich nienawidzę... i po co w ogóle takie coś jest... Po co? Dlaczego ote takie są?
- Vernon, nie wiem dlaczego on taki jest no! Może miał pogrom w mieście. I w ogóle ja ciebie proszę, skończmy ten temat, bo ja za siebie nie ręczę.
- Widzisz Geralt? Jak tylko się o tych terrorystach zaczyna rozmowa, od razu konflikty się same rodzą. To jest Geralt zło chodzące, trzeba by je eksterminować.
- Geralt śpisz?
- Śpię, bo co?
- Bo ja nie mogę.
- Co znowu?
- Geralt, bo ja nie mogę zrozumieć jednej rzeczy, co mnie prześladuje.
- Niby czego?
- Dlaczego te elfy, to takie mendy i świnie są.
- Wiesz co? Ty nudny jesteś.Ty mnie pytasz o to, co godzinę od śmierci Foltesta.
- Geralt, bo ja od śmierci Foltesta pojąć nie mogę, po co w ogóle takie coś Melitele stworzyła.
- Vernon, a po co Melitele stworzyła krasnoludy?
- No właśnie po co? Albo takie niziołki złodziejskie, po co?
- Po jajco mój pasiasty przyjacielu. Dobranoc.
- (Głęboki wydech) Geralt ja rozumiem, ja żem sam odpowiedzialny za pacyfikację pogórza mahakamskiego jest, ale przecież taki elf to jest przecież normalne obrzydlistwo. Po co w ogóle takie coś jest? Ja rozumiem jeszcze, jakby to on miał źle. Ale co, ludzi okrada, na banki napada, do zbieraczy chrustu strzela, piwo w butelce ma. Sam, żem widział jak się alkoholizował.
- No szkoda, że ty nie masz czego na tej łodzi pić.
- Kurde, jak ja ich nienawidzę... i po co w ogóle takie coś jest... Po co? Dlaczego ote takie są?
- Vernon, nie wiem dlaczego on taki jest no! Może miał pogrom w mieście. I w ogóle ja ciebie proszę, skończmy ten temat, bo ja za siebie nie ręczę.
- Widzisz Geralt? Jak tylko się o tych terrorystach zaczyna rozmowa, od razu konflikty się same rodzą. To jest Geralt zło chodzące, trzeba by je eksterminować.