Przedupczone

17
Uwaga historia jak z filmu. Albo raczej koszmaru. Mieszkam za granicą, nad morzem śródziemnym. Mieszkają tutaj i Ukraińcy, i bogaci ruscy. Wiadomo turyści na starym mieście, cygany, standardowo zawsze wieczorem jakieś dramy. Ale co się odjebało w niedziele. 
Nocne kluby mają rosjanki za tancerki. Tancerki mają ruskich alfonsów, albo menadżerów czy tam wlascicieli klubów. W takim klubie klika drinków z dosypką i nie wiesz co się dzieje, nie masz telefonu, dokumentów i dają ci do podpisania jakiś dokument:
DOBROWOLNE ZAPISANIE SIĘ DO ROSYJSKIEJ ARMII. 
Czacie to? Porywają pijanych turystów z klubów, którzy później lądują w jakiś diabelskich kompaniach na froncie, żeby spróbować otrzymać to co Ukraina ma zbudowane z profesjonalnych ochotników. 
Porywanie ludzi na urlopie w tropikach żeby z nich zrobić mięso armatnie. 
Przecież to scenariusz z horroru. 
Uwazajcie co pijecie i z kim. 
0.043317079544067