Czytam teraz, że ludzie naskładali sporą kwotę na tego psa, co go tam te nastolatki dźgały.
Mam aktualnie drugiego psa w swoim życiu. Żyje już 12 rok. Wcześniej miałem wilczura (kundel), zdechł kiedy miał 17 lat. Mam jeszcze kota, który już jest na końcówce swojego żywota , ma 10 lat (Miał wypadek kiedyś). 
I powiem wam tak, uważam że te łby zasługują na karę. 
Ale kurwa, zbieranie na rehabilitację psa takich kwot to jakieś przegięcie.
To zwierzę, jeśli rokowania są słabe to powinno się uspać i po temacie.
Pisze to jako osoba która dba o zwierzęta, nie znęcam się. Wydaje pieniądze na ich leczenie. Ale są jakieś granice, kiedy trzeba odpuścić.
Ludzie w tych czasach są strasznie słabi psychicznie, niestabilni. Z popierdolonym systemem wartości. 

Pisze to i teraz zdałem sobie sprawę, że dla większości z was, to w sumie ja będę miał popierdolony system wartości.

Ale szanuje swoją pracę i nie będę kasował. 
Jako biali ludzie, mamy prawo do decydowania o życiu i śmierci istot na tym świecie. Jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego. Jesteśmy dojrzałym owocem ewolucji, pięknym i wyrafinowanym, w każdym swoim szczególe. Nasza cywilizacja stała się niewzruszonym fundamentem świata który znamy. 
Nie zaprzepaśćmy tego. 

Czasem trzeba stanąć na wysokości zadania i podjąć decyzję, ktorej nikt inny nie chce podjąć. Uspać psa.