Krótki #42
Wiesiek z Marzeną postanowili zapisać się do swingersów. Poszli na pierwsze spotkanie na którym było ze 20 par. Oboje podnieceni na maxa.
Szampan, drinki, nagle prowadzący mówi "no to zaczynamy moi mili" i gasi światło.
Mija jakieś 15 minut, poczym Wiesiek zapala światło i mówi:
- Ej, musimy ustalić jakieś zasady, bo już trzeci raz loda robię.
Szampan, drinki, nagle prowadzący mówi "no to zaczynamy moi mili" i gasi światło.
Mija jakieś 15 minut, poczym Wiesiek zapala światło i mówi:
- Ej, musimy ustalić jakieś zasady, bo już trzeci raz loda robię.