Gratis to uczciwa cena, czyli czarne zakupy

14
Trochę będzie tekstu niestety ale wprowadzenie i kontext musi być ;) Otóż w Kalafiorni są sklepy z ciuchami, w sumie nic dziwnego. Dziwne (a przynajmniej dla nas) jest to, że te sklepy w sumie nie domagają się płacenia za towary (ale jest jeden szkopuł, takie coś z * gwiazdką). Czasami trafi się jednak klient, który stara się uświadomić innych klientów, że trzeba jednak płacić. Takie zdarzenie zostało uwiecznione całkiem niedawno:
Pewnie się już domyśliliście, że ten szkopuł to odpowiedni kolor skóry. Żeby było śmieszniej, reakcja współskórników (sam wymyśliłem, ładne?) przedstawia się jak na następujących obrazkach (po angielsku jest ale jak ktoś nie umi to niech wypierdala):
Gratis to uczciwa cena, czyli czarne zakupy
Gratis to uczciwa cena, czyli czarne zakupy
Gratis to uczciwa cena, czyli czarne zakupy
Gratis to uczciwa cena, czyli czarne zakupy
To tyle dzidki, nie zapomnijcie zapłacić przy kasie za kupione łachy :P
0.058976173400879