Zbyszki. Klasyfikacja i podział. (vol. I)

4
Po przeczytaniu dzidy MIK30 na temat zbyszkow na lotnisku, którzy wracali do kraju chciałbym uzupełnić temat jako zasymilowany Zbyszek. Otóż zbyszki dzielą się na różne kategorie w zależności od ich celów i możliwości oraz szczęścia w życiu.
Przede wszystkim są zbyszki dlugo i krótko terminowe. Krótkoterminowi Zbyszkowie to w znaczącej większości ludzie opisani wyżej choć zdążają się wyjątki. Tymi wyjątkami są ludzie w miarę inteligentni i kulturalni jednak totalnie nie ogarnięci życiowo na tyle, by sprostać prozie życia za granicą. 
Długoterminowi Zbyszkowie dzielą się na podgrupy:
Zbyszki Beneficjenci - najwieksza patologia, nie mająca żadnych perspektyw ani w kraju rodzimym ani w tym, w którym się obecnie znajduja. Ciągną zasiłki całymi latami, nie znając nawet angielskiego na tyle, żeby załatwić najprostszą sprawę. Praktycznie udupieni na miejscu, bo nie potrafią nawet ogarnąć paszportu dzieciom, których narobili na emigracji. Tych zbyszkow inne zbyszki unikają jak ognia, ponieważ ciągle trzeba im pomagać, gdzieś dzwonić, pożyczać, dzwonić do komornika, czytać listy, znowu dzwonić itd. Najczęściej social i policja znają ich bardzo dobrze. 

Zbyszki klasyczne - to rodzaj zbyszkow długoterminowych żyjących i pracujących za granicą w jakich tam fabrykach, jednak bieda dotyka ich tak samo jak w Polsce, bo "zryć tego ichniego gówna nie będę", wiec wszysyko co zarobią przepuszczają w tzw "polskich sklepach" gdzie towar jest czesto x3 droższy niż w Polsce (już po przeliczeniu waluty) i nawet miejscowi omijają te sklepy. Coś tam gadają w obcym języku i w zasadzie żyje im się ok.

CDN
0.04297399520874