Hej Dzidki
1 r
5
Szukam zespołu/kawałka, któego kiedyś słuchałem, ale zapomniałem co to było, ale teledysk był taki:
koleś w okularach ciemnych (chyba jedno szkło tylko) odbiera telefon i mówi hej boris (chyba, ale napewno Boris) rozmawiają, gość jest trochę wystraszony, po rozmowie wchodzi jakaś laska i on ją ma szykować na jakieś zawody. W którymś momencie pada "bring me the stick" i zaczyna ją uczyć jazdy na patyku (tu chodzi o takie zawody, gdzie jeżdzi się na patyku z głową konia - popularne w Finlandii horse hobbing) Jest jeszcze scena, jak przed zawodami koleś ze stresu rzyga, a wszystko jest brane tak na mega serio jakby to był jakiś mortal kombat.
Dzięki, wypierdalam, a wiadomo, że nic za darmo to łapcie to
koleś w okularach ciemnych (chyba jedno szkło tylko) odbiera telefon i mówi hej boris (chyba, ale napewno Boris) rozmawiają, gość jest trochę wystraszony, po rozmowie wchodzi jakaś laska i on ją ma szykować na jakieś zawody. W którymś momencie pada "bring me the stick" i zaczyna ją uczyć jazdy na patyku (tu chodzi o takie zawody, gdzie jeżdzi się na patyku z głową konia - popularne w Finlandii horse hobbing) Jest jeszcze scena, jak przed zawodami koleś ze stresu rzyga, a wszystko jest brane tak na mega serio jakby to był jakiś mortal kombat.
Dzięki, wypierdalam, a wiadomo, że nic za darmo to łapcie to