Samiec alfa

2
Przypominam, że najlepszą filozofią w kontaktach międzyludzkich jest metoda ciągłego okazywania dominacji i nie wmówicie mi, że jest inaczej.
Jesteś w toalecie publicznej? Nie kryj się jak małe dziecko, tylko lej do pisuaru jak najgłośniej, żeby okazać dominację (koniecznie ze spodniami opuszczonymi do kostek, nie masz się czego wstydzić z tą zajebistą dupą). Jeśli stawiasz kloca, to oczywiście z otwartymi drzwiami, utrzymując kontakt wzrokowy z innymi gośćmi - jeżeli się wstydzą naturalnych procesów, to ich sprawa.
Budzisz się w nocy przez jakieś dziwne dźwięki? Nie przykrywaj się kołdrą i nie leż bez ruchu, czekając na ciszę, tylko zacznij wydawać dziwniejsze dźwięki, dopóki tajemnicze coś się nie zamknie (tak samo w przypadku podejrzanych odgłosów w samochodzie).
Kiedy oglądasz film z rodziną i leci scena erotyczna, to zamiast patrzenia się w ścianę jak frajer, pogłośnij, otwórz okno, żeby sąsiedzi słyszeli i zacznij obalać komunę, żeby się pochwalić rozmiarem swojego pytonga.
Jeśli coś mówisz, to jest to warte powiedzenia - mów więc głośno i wyraźnie, nawet jeśli to spowiedź albo wizyta u lekarza. Witaj się z każdym długim uściskiem ręki, szczerym uśmiechem i spojrzeniem głęboko w oczy - jeśli nie są w stanie tego znieść, okazuj dominację jeszcze silniej. Twoją standardową pozycją powinna być T-pose, zajmujesz wtedy najwięcej miejsca i pokazujesz innym, kto tu rządzi.
Nie zapominaj jednak o byciu miłym i pożytecznym dla innych. Chwal regularnie swoich kolegów za ich wspaniałe, rumiane, soczyste pytongi. Stój nad niższymi gośćmi przy pisuarach, żeby mogli wysikać się w spokoju. Co najważniejsze, zawsze idź pięć kroków za samotnymi dziewczynami po zmroku, żeby czuły, że są pod twoją obroną.
Samiec alfa
0.041796922683716