O inkubatorach słów kilka

22
Dzisiaj parę słów o facecie który spopularyzował pewno niewinne urządzenie jakim jest inkubator. 
Nawiasem mówiąc mnie ten wynalazek uratował życie. 

Udając wyszkolonego lekarza, ten człowiek zamienił wcześniaki w atrakcje. W ten sposób uratował życie ponad 6000 z nich.
O inkubatorach słów kilka
Na początku XX wieku inkubatory dla noworodków nie były dozwolone ani używane w większości szpitali, ponieważ nie było zbyt dużej wiedzy na temat postępowania z wcześniakami. Wiele wcześniaków nie przeżyło.

Przykład jednego z pierwszych inkubatorów :
O inkubatorach słów kilka
Martin Couney był niemiecko-żydowskim imigrantem pochodzącym z rodziny lekarskiej. Sam nie miał jednak wykształcenia medycznego. 
O inkubatorach słów kilka
Inkubatory dla niemowląt zostały po raz pierwszy wprowadzone w Paryżu w latach 80 XIX wieku.

Couney osiedlił się w Stanach Zjednoczonych w 1903 roku i zaczął prowadzić przedstawieni: "Galerię Wcześniaków". 

Większość ówczesnych szpitali nie była w stanie zaopiekować się wcześniakami, więc zajął się niektórymi z nich. Ponieważ inkubatory były rzadkością, a ludzie byli nimi zafascynowani, Couney wpadł na genialny pomysł, aby zamienić swoją klinikę w wystawę towarzyszącą – aby mógł zebrać pieniądze na dalszą opiekę nad dziećmi.
O inkubatorach słów kilka
Za oglądanie dzieci pobierał od gości 25 centów.

Stała się jedną z najpopularniejszych atrakcji na Coney Island.

Ludzie przybywali z daleka, aby zobaczyć wcześniaki w tych „dziwnych maszynach”. Niektórzy przychodzili nawet regularnie, ponieważ chcieli obserwować postępy niektórych dzieci. Rozeszły się wieści o pracy Couneya.

Przykuł uwagę świata medycznego. Jednak lekarze uważali Couneya za nic więcej niż showmana, który zarabiał na chorych dzieciach. (Powszechnie uważa się, że nigdy nie pobierał od rodziców opłat za opiekę nad ich dziećmi).
Było wiele prób zamknięcia jego eksponatów. Ludzie protestowali i oskarżali go o „wykorzystywanie tych biednych małych, chorych dzieci dla pieniędzy”.

Nie zniechęcił się. Powiedział nawet mediom, że przestanie, jeśli w szpitalach zapewniona zostanie wystarczająca opieka dla wcześniaków.
O inkubatorach słów kilka
Zasada działania :
Inkubatory, których używał Couney, były wykonane ze stali i szkła, a ciepłą temperaturę w środku zapewniał bojler z gorącą wodą, który ogrzewał siatkowane łóżko, na którym spało dziecko. 
O inkubatorach słów kilka
Do 1939 roku (ponad 35 lat od rozpoczęcia pracy) wyleczył ponad 8000 dzieci, ratując życie około 6500 z nich.

„Nie mogę uratować wszystkich dzieci”, powiedział, „ale procent strat nie jest duży, a każdy rodzic wie, że dobrze opiekowałem się jego dzieckiem, dopóki Bóg nie zabrał jego duszy. Nigdy nie miałem skargi ani dochodzenia ”.


Od jego śmierci w 1950 roku coraz więcej szpitali zaczęło otwierać jednostki, w których znajdowały się inkubatory, ponieważ widziały, jak skuteczne były jego przychodnie.
0.054614067077637