Kawał na dziś #64

4
Północ Rosji. Kilku turystów z USA przyjechało do Tajgi spróbować surviwalu. Niestety pewnego dnia trafili na niedźwiedzia, który zaczął ich gonić.
Nieopodal tej akcji kilku ruskich zrobiło sobie zakrapiany piknik - kocyk, cebula, słonina, 3 litry wódki i szklanki.
Siedzą sobie, piją, ktoś gra na harmonijce....nagle przez środek koca przebiegają ci turyści z tym niedźwiedziem, wywalając wszystko. Ruscy wkurwieni rzucili się w pogoń....
Mija pół godziny....
Ruscy wracają na kocyk i zaczynają ogarniać bałagan. Jeden z nich mówi nagle:
- Ty, Sasha, powiem Ci, że ten włochaty się nawet nieźle napierdalał.....
0.043083906173706