łech
Chłopa zwolnili z roboty. Wraca wkurwiony do domu i od progu do baby:
-Pierdolę, nie robie, tyle lat zapierdalałem, ledwo żyję, teraz twoja kolej troche popracować.
-Ale ja nic nie umiem.
-Dupy dawać umiesz, myj się, ubieraj i heja na miasto.
...
Wraca żona po nocy:
-No i ile zarobiłaś?
-537 złotych...
-Czekaj, czekaj, jak to 537? Rozumiem te 500, rozumiem 30 ale skąd te siedem?
-Ty, bo różnie rzucali, po dwa, po pięć.
-Pierdolę, nie robie, tyle lat zapierdalałem, ledwo żyję, teraz twoja kolej troche popracować.
-Ale ja nic nie umiem.
-Dupy dawać umiesz, myj się, ubieraj i heja na miasto.
...
Wraca żona po nocy:
-No i ile zarobiłaś?
-537 złotych...
-Czekaj, czekaj, jak to 537? Rozumiem te 500, rozumiem 30 ale skąd te siedem?
-Ty, bo różnie rzucali, po dwa, po pięć.