Jak dojechać pizde

76
Witajcie bracia i siostry. 

Ktoś mi zajebał w drzwi na parkingu centrum handlowego. Rysa jest powierzchowna i raczej nie będę miał problemu z ogarnięciem tych drzwi (mam powłokę ceramiczną i to chyba lakier tego zjeba xd). Niczego jeszcze nigdzie nie zgłaszałem, wiem, że jest tam monitoring i znam przedział czasowy i dokładne miejsce zdarzenia.

Jak mogę najbardziej dopierdolić tej kurwie, co spierdoliła z miejsca po zajebaniu mi w auto? Oczywiście żadnych śliskich akcji - tylko prawne i legalne działania.

Jestem człowiekiem spokojnym i raczej dążę do polubownego załatwiania spraw - w tym wypadku delikwent uderzający, wybrał zachowanie się jak jebana małpa czym mnie, oazę spokoju, zwyczajnie wkurwił. Czy jest w ogóle cien szansy na dojebanie frajerowi? Ktoś przerabiał taką sytuację? 

Pzdr 600 tysiacpiecset 
0.045515060424805