Jeżyk

15
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkal u nich. 

Chłopczyk bardzo dbał o jezyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. 

Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen.

Na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. 

Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś chuj wie co.
0.045399904251099