Osama

5
Arab szukał pracy w swoim kraju. Przychodzi do pierwszego zakładu i na rozmowie pytają:
- Imię?
- Osama.
- Ten, co jego żona kurwi się w Jaffie?
Arab się oburzył i poszedł do innego zakładu. Tam znowu:
- Imię?
- Osama.
- Ten, co jego żona kurwi się w Jaffie?
Znów oburzony wyszedł, ale w każdym kolejnym zakładzie było to samo. W końcu postanowił wyemigrować do USA. Tam ludzie są tolerancyjni, a poza tym nikt nie zna jego i jego żony. Gdy stanął na lotnisku przed oficerem imigracyjnym, ten go pyta:
- Imię?
- Osama.
Oficer zrobił groźną minę i pyta:
- Bin Laden?!
- Nieee. Ten, co jego żona kurwi się w Jaffie.
0.040608882904053