Słychać wycie
Może słyszeliście o filmie "Sound Of Freedom"
Otóż nie przypadł on do gustu jednemu z popularnych w Polsce portali informacyjnych. Onet postanowił napisać kilka słów o nim, o aktorze grającym główną rolę, a nawet o Melu Gibsonie i filmie "Pasją". Według Onetu jest to upadek Jima Caviezela.
Szybko poprawili nagłówek, jednak nie jest on wiele lepszy.
Postawiono tutaj na pokazanie jak słaba była rola, jak bardzo mało musiał grać wcielając się w Chrystusa. Był tak słaby, że widz oddycha z ulgą gdy grany przez niego Jezus Chrystus umiera na krzyżu. Zabawnym jest fakt rozwodzenia się nad antysemityzmem "Pasji' oraz Mela Gibsona.
W dalszej części dowiadujemy się jaki film "Sound Of Freedom" jest nierealistyczny i rasistowski. Wszystko dlatego, że akcja rozgrywa się w Kolumbii, gdzie nasz BIAŁY główny bohater walczy z handlarzami ludźmi, CZARNYMI mieszkańcami Kolumbii
Film jest według nich czystym przejawem propagandy, mało tego, prawicowej kościelnej propagandy.
Na koniec mamy smutne przesłanie. W czasach gdy masowo walczy się z mniejszościami, zwłaszcza z LGBT powstają takie filmy aby mieszać ludziom w głowach, aby szerzyć niepewność i nieufność, zwłaszcza do środowisk lewicowych. Według nich największym zagrożeniem dla dzieci w Ameryce jest powszechny dostęp do broni palnej.
Cały artykuł jest zbiorem "argumentów" na marność tego filmu, oraz aktora grającego główną rolę. Znajdziemy tu wszystko, posądzanie o :
*antysemityzm
*Rasizm
*Propagandę ultra prawicową
*Propagandę religijną
Sam film nie wiem jaki jest, nie oglądałem. Jednak po reakcji Onetu i lewicowych środowisk, zainteresował mnie.