Orki z Majorki
Wakacje minęły, sezon urlopowy, jak i lato dobiegają końca, to na pożegnanie wrzucę parę fotek z urlopu na Majorce (brzmi nie wiadomo jak ekskluzywnie, ale szczerze mówiąc to dupy nie urwało, choć widoki... a z resztą oceńcie sami)
Plaż zbyt wielu nie ma, bo królują skaliste klify, ale jeśli już jakieś są, to moim zdaniem wyglądają pięknie.
Pora udać się wgłąb wyspy, w góry Serra de Tramuntana i zmienić widoki na te rodem z Władcy Pierścieni
Pora udać się wgłąb wyspy, w góry Serra de Tramuntana i zmienić widoki na te rodem z Władcy Pierścieni
Takie widoki rozciągają się z Drogi Węża (Sa Calobra) wybudowanej w 1930 roku. Największy zakręt na niej ma 270° (tzw zakręt krawatowy) i przypomina "ślimaka" znanego ze zjazdów z autostrady.
Na koniec nie mogło zabraknąć oczywiście pociągu. Linię kolejową otwarto dokładnie dzień po katastrofie Titanica, 13 kwietnia 1912 roku. Powstała głównie z myślą o transporcie owoców z cytrusowego zagłębia - Soller, do stolicy wyspy - Palma de Mallorca. Do dziś kursują nią pociągi niemal całe zdudowane z drewna.
To tyle na dziś. Do następnego Dzidki