PEDALARZOM SZPRYCHA W RYJ

68
PEDALARZOM SZPRYCHA W RYJ
Dziwie się tym debilom kolarzom. Ja unikam ulicy jak mogę, ścieżki rowerowe i chodnik jeśli nie przeszkadzam pieszym to są moje trasy! Jak już jadę ulicą to skrajna prawa strona i w miarę możliwości szybko oraz bez gwałtownym manewrów. Czy dzień czy noc oświetlenie włączone i zawsze pokazuję ręką chęć skrętu. Jak muszę skręcić w lewo zawsze upewniam się czy nie zajadę komuś drogi zjeżdżając do osi jezdni! Nigdy nie przejeżdżam przez przejście dla pieszych a na przejazdach rowerowych (te czerwone pasy) zawsze ustępuję pierwszeństwa samochodom! Tak powiecie "niemożliwe" , oj możliwe a wiecie dla czego? Wiem że samochód waży pi razy drzwi dwie ton a kierowca czasem nas nie widzi :) nie chcę zginąć pod kołami ani komuś złośliwie przeszkadzać. Tak normalni rowerzyści też istnieją
0.041439056396484