Galerianki
Galeria handlowa. Stoją dwie galerianki i szukają klientów. Obok przechodzi bardzo ładnie ubrana, młoda dziewczyna. Jedna jej pyta:
- Ej, laska, skąd masz takie fajne ciuchy?
- Tata mi kupił.
Laska poszła dalej, a jedna galerianka mówi do drugiej:
- Ja wiem, że my święte nie jesteśmy, ale żeby tak własnemu ojcu to już przesada...
- Ej, laska, skąd masz takie fajne ciuchy?
- Tata mi kupił.
Laska poszła dalej, a jedna galerianka mówi do drugiej:
- Ja wiem, że my święte nie jesteśmy, ale żeby tak własnemu ojcu to już przesada...