- namierzyliśmy go termowizją, ale po chwili zniknął
- pies policyjny go dopadł, ale zdołał go odepchnąć
- dwóch wojskowych rzuciło się za nim w pościg, ale zdołał im uciec

Miesiąc później...

- rzuciliśmy w niego 3 granaty, ale wszystkie złapał i odrzucił w naszą stronę

3 miesiące później...

- wystrzeliliśmy w niego serię z karabinu maszynowego, ale uchylił się przed wszystkimi strzałami

Rok później...

- wystrzeliliśmy 4 pociski ATACMS, ale Borys schował w lesie też własną obronę przeciwlotniczą

5 lat później...

- posłaliśmy za nim terminatora T-1000, ale ten zdołał go przeprogramować i to teraz my musimy uciekać

15 lat później...

- sprzedaliśmy Korwinowi wszystkie lasy państwowe, by ten sam zajął się intruzem na swoich własnościach, ale ten zamiast odstrzelić Borysa, to sam mu sprzedał część lasów po zawyżonej cenie. Tak właśnie działa wolny rynek.